- 26 czerwca 2018
Piotr Kieżun:
[…] W „Stancach” króluje więc życie – zgodnie z zapowiedzią obecną w mottach. Czy jednak wszystko da się z nich wyczytać? Chyba największą niespodzianką wynikającą z lektury tych wierszy jest fakt, że radosny witalizm Kronholda nie jest prostą afirmacją świata nieznającego śmierci i cierpienia. Pewien rodzaj radości z życia da się bowiem osiągnąć dopiero wówczas, gdy skonfrontujemy się ze śmiercią, oswoimy ją i pozwolimy się wypalić trawiącemu nasze wnętrze cierpieniu. […]
czytaj więcej:
Piotr Kieżun, Wszystko na swoim miejscu. O “Stancach” Jerzego Kronholda, “Kultura Liberalna” 2018, nr 494, https://kulturaliberalna.pl/2018/06/26/piotr-kiezun-recenzja-stance-jerzy-kronhold/
- 7 kwietnia 2017
Janusz Drzewucki:
[…] Kronhold to poeta, który z biegiem lat coraz bardziej zwraca na siebie baczną uwagę krytyki. Jest jako poeta niezwykle pracowity i twórczy. W roku 2014, gdy skończył wieloletnią pracę na placówkach dyplomatycznych w Czechach i w Słowacji, ogłosił „Wiersze wybrane” w prestiżowej bibliotece Wydawnictwa a5 pod redakcją Ryszarda Krynickiego, a także zbiór nowych wierszy „Szlak jedwabny”, w roku 2016 tomik pod nieco mylącym tytułem „Skok w dal”, zaś rok 2017 otwiera zbiorem „Stance”, w którym znajdziemy ilustracje Jacka Waltosia, współtworzącego – w czasach gdy Kronhold działał w grupie „Teraz” – grupę malarzy „Wprost” (należeli do niej także Maciej Bieniasz, Zbylut Grzywacz, Leszek Sobocki) […]
czytaj więcej:
Janusz Drzewucki, Stance (recenzja), “Rynek książki,pl”,http://rynek-ksiazki.pl/recenzje/stance/
- lipiec 2017
Krzysztof Lisowski:
Kto po ostatnich tomach poety z Cieszyna mógł się spodziewać takich niezwykłej piękności regularnych wierszy ubranych w miarę trudną, wymagająca konceptu, rymów, eufonii, żartobliwej niekiedy muzyczności, a przy tym tak naturalnych […]
więcej”
Krzysztof Lisowski, Mistrzowskie Stance, “Kwartalnik artystyczny” 2017, nr 94.